Idą po nas
Nasze nastroje są coraz gorsze. Z jednej strony politycy coraz bardziej obciążają nas zadaniami, a z drugiej zniechęcają do służby – zauważa prokurator i związkowiec.
W ubiegłym roku na łamach „Rzeczpospolitej" dokonałem subiektywnej analizy zmian w kodeksie postępowania karnego, które wejdą w życie w lipcu przyszłego roku („Totalna reforma k.p.k.", „Zmiana procedury: dłuższy i droższy proces"). Z całą pewnością proces po reformie firmowanej przez Komisję Kodyfikacyjną będzie trwał dłużej i kosztował więcej.
Nie wiadomo przy tym do tej pory, kto poniesie koszty obrony i pełnomocnictw z urzędu, bo nie ma wystarczających gwarancji budżetowych. Do tego wciąż nie został rozwiązany problem dostosowania struktury organizacyjnej prokuratury do wymogów nowej procedury. Projekt ustawy – Prawo o prokuraturze utkwił w komisji prawniczej mimo obietnic, iż trafi pod obrady Rady Ministrów już jesienią 2013 r.
Brak porozumienia
Istotnym problemem jest brak projektów rozporządzeń wykonawczych do nowej ustawy, w szczególności kluczowego – regulaminu wewnętrznego urzędowania.
Jego stworzenie napotyka istotne trudności, bo prokurator generalny nie wyraził zgody na kontynuowanie delegacji do Ministerstwa Sprawiedliwości prokuratorom, którzy zajmowali się tą działką. W Prokuraturze Generalnej i niestety również w Krajowej Radzie Prokuratur (która skupia 11 prokuratorów z prokuratur apelacyjnych, a żaden z nich na co dzień nie zajmuje się tym, co należy do istoty naszego zawodu, czyli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta