Rosja straszy atakiem na dolara. Rynek nie traktuje tych gróźb poważnie
Waluty. Siergiej Głaziew, doradca prezydenta Władimira Putina, grozi, że jeśli Zachód wprowadzi sankcje, Rosja pozbędzie się aktywów dolarowych ze swoich rezerw, a rosyjskie instytucje przestaną spłacać pożyczki zaciągnięte w amerykańskich bankach.
– Będziemy musieli zwrócić się do innych walut, stworzyć własny system rozliczeń. Mamy znakomite relacje handlowe z naszymi partnerami na Wschodzie i Południu i znajdziemy sposób, by obniżyć do zera naszą zależność finansową od USA i jeszcze wyjść z sankcji z wielkimi zyskami – przechwalał się Głaziew.
Bardzo szybko na jego słowa zareagowała kontrolowana przez państwo agencja Ria Novosti, podając, że groźby Głaziewa są tylko i wyłącznie jego prywatną opinią i nie odzwierciedlają stanowiska władz. – Głaziew mówił jako akademik, a nie jako doradca prezydenta – stwierdził anonimowy przedstawiciel kremlowskiej administracji. Głaziew jest znany z radykalnych poglądów, ale jego wypowiedzi są czasem wykorzystywane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta