Moda na kamery w autach przyszła z Rosji
Coraz więcej kierowców instaluje w swoich samochodach specjalne rejestratory wideo. Sprzedaż jest tak duża, że fabryki nie nadążają z produkcją.
Polskę ogarnął boom na kamery sportowe (używane np. przez narciarzy czy rowerzystów) i rejestratory samochodowe. Jak podkreślają eksperci, to zupełnie nowe kategorie produktowe, na które popyt wystrzelił w ubiegłym roku.
Dziś ich sprzedaż ratuje dołujący od kilku lat segment kamer wideo. Od 2011 r. popyt na kamery spadł o ponad 40 proc. Eksperci mówią, że branżę zabiły smartfony, którymi coraz częściej kręcimy filmy.
Reklama na YouTube
Obie rosnące kategorie produktów, nazywane kamerami akcji (z ang. action cam), to prawdziwy fenomen. – Ten segment rynku kamer rośnie tak dynamicznie, że w 2013 r. firmy miały poważny kłopot z niewystarczającymi mocami produkcyjnymi – mówi Michał Adamczuk, dyrektor...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta