Dzień Głupców, czyli walka z korupcją
W prima aprilis, gdy rząd uchwalił program antykorupcyjny, organizacje pozarządowe i sygnaliści mogli się poczuć jak rasowi głupcy – zauważa ekspert.
Grzegorz Makowski
Przyczynkiem do powstania tego tekstu było przyjęcie przez rząd „Programu przeciwdziałania korupcji na lata 2014–2019", co miało miejsce 1 kwietnia br. W dniu zwanym w Polsce prima aprilis, a z angielska Fools' Day, czyli Dniem Głupców, co ma tu znaczenie symboliczne.
Dokument powstawał z mozołem od 2010 r., kiedy to zakończyła się realizacja poprzedniej rządowej strategii przeciwdziałania korupcji – przyjętej jeszcze w 2002 r. O jego powstanie zabiegała Fundacja Batorego i inne organizacje zrzeszone w Antykorupcyjnej Koalicji Organizacji Pozarządowych i Koalicji na rzecz Otwartego Rządu.
Ostatecznie nie jest taki, o jakim można by marzyć. Generalnie jednak dobrze, że został przyjęty. Zawiera co najmniej kilka istotnych celów i propozycji, np. reformę systemu składania, publikowania i weryfikowania oświadczeń majątkowych, pomysł wprowadzenia wymogu oceny projektów aktów prawnych ze względu na ryzyko wystąpienia korupcji (byłaby to zapewne obowiązkowa część oceny skutków regulacji) czy rozpoczęcia prac na zmianą przepisów dotyczących lobbingu.
Ogólnie jednak przez cały okres prac nad programem był on sukcesywnie rozmiękczany. Wyrywano mu zęby, usuwając co bardziej konkretne cele i rozwiązania....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta