Kto rozpakował płytę z muzyką lub ściągnął plik na swój komputer, nie odstąpi od umowy
DOBRA NIEMATERIALNE | Nabywając produkt lub usługi w e-sklepach, konsument ma prawo wycofać się z kontraktu. Jednak są sytuacje, w których traci takie uprawnienie. Dotyczy to np. korzystania z treści cyfrowych.
Płyty z filmami, muzyką, książkami, grami komputerowymi to przykłady produktów, które można nabyć zarówno w tradycyjnych placówkach handlowych, jaki i w e-sklepach. Treści cyfrowe, które są ich przedmiotem, mogą być utrwalone na nośnikach materialnych. Jednak nie musi tak być. Te same produkty konsument może kupić i od razu ściągnąć np. na dysk swojego komputera lub korzystać z nich online, np. oglądając film za pośrednictwem portalu.
Sposób dostarczenia treści cyfrowych, jak i moment, w którym konsument zaczyna z nich korzystać, jest niezwykle istotny dla przysługującego mu uprawnienia związanego z odstąpieniem od umowy zawartej na odległość. Jeżeli spełnione będą pewne warunki, uprawnienie takie może bowiem utracić.
Zaczynając od podstaw
Umowy zawierane przez konsumenta w e-sklepach należą do grupy umów zawieranych na odległość i są regulowane przepisami ustawy o prawach konsumenta (DzU z 2014 r., poz. 827). Takim podstawowym prawem jest możliwość odstąpienia od takiej umowy w ciągu 14 dni od momentu przekazania klientowi nabytego produktu lub od dnia zawarcia umowy. Uprawnienie to wynika z art. 27 ustawy. A jego sens jest taki, że konsument powinien być w szczególny sposób chroniony, gdy decyduje się na zakup w wirtualnym sklepie, czyli nie ma możliwości uprzedniego obejrzenia (pomijając zdjęcia) i sprawdzenia towaru, jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta