Rower z silnikiem
Niewidoczne i niesłyszalne silniczki są poważnym zagrożeniem dla tego sportu.
Wyścig Milan – San Remo, dwa tygodnie temu. Pracownicy Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) odwiedzają stanowiska czterech drużyn: Etixx-Quick Step (Michał Kwiatkowski), Tinkoff-Saxo (Rafał Majka), Astana oraz Trek. Zabierają także rowery kolarzy, którzy zajęli trzy pierwsze miejsca: Johna Degenkolba (Giant), Aleksandra Kristoffa (Katiusza) i Michaela Matthewsa (Orica). Na miejscu rozbierają, przeglądają i składają z powrotem 37 jednośladów. W mechanizmie napędu nic złego nie wykryli, ale problem oszustwa technologicznego istnieje.
„Do komisji zostały zgłoszone próby naruszające przepisy techniczne. Zalicza się do nich używanie silników ukrytych w ramie. To poważna sprawa, nie jest zjawiskiem odizolowanym i dotyczy najlepszych kolarzy" – można wyczytać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta