Bolesne uderzenie w samorządy
Może pozostać ruina z tego, czym się chwaliliśmy w Europie – mówi były starosta legionowski.
Rz: Dlaczego rząd PIS ignoruje samorząd terytorialny, choć obietnice wyborcze tej partii zagrażają dochodom samorządowym?
Jan Grabiec: Najgroźniejszy dla samorządu projekt ustawy prezydenckiej o zmianie ustawy o podatku od osób fizycznych jeszcze nie trafił do sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego. Stanie się to wkrótce. Rozumiem, że podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8000 zł jest ważne dla pojedynczego obywatela, ale przez to samorządy dostaną mniej o ponad 8 mld zł.
Ze strony Kukiz'15 słychać, że im mniej środków trafi do urzędników samorządowych, tym więcej do obywateli.
To nieporozumienie, ponieważ są to środki nie urzędników, ale wspólnot lokalnych. Jednostki wykonują zadania obligatoryjne wynikające z ustaw kompetencyjnych. Wydatków sztywnych nie da się zmniejszyć bez zmian przepisów. Będą więc ciąć np. wydatki na prowadzenie żłobków, przedszkoli dla trzylatków czy komunikację publiczną.
O ile mogą zmniejszyć się dochody samorządowe?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta