Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Podatki: ważne nie tylko ile, ale i za co

05 maja 2016 | Ekonomia
Andrzej S. Bratkowski
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Andrzej S. Bratkowski
Krzysztof Kilian
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Krzysztof Kilian

O podatkach politycy przypominają sobie z dwóch powodów: pierwszym jest kampania wyborcza, drugim gwałtowny wzrost dziury budżetowej.

Andrzej S. Bratkowski, Krzysztof Kilian

Podobnie jest i teraz: właśnie w bliżej nieokreślonych kołach zbliżonych do Ministerstwa Finansów ktoś doznał olśnienia i uznał, że zgłoszony w czasie kampanii wyborczej przez PO projekt zastąpienia PIT jednolitym podatkiem, z którego finansowano by także składki ubezpieczeniowe, to dobry pomysł i może warto go wprowadzić. Dzień później pojawiła się bardziej oficjalna informacja, że w programie konwergencji przewiduje się rozłożenie obiecanej podwyżki kwoty wolnej na kilka lat i rozważa wprowadzenie degresywnej kwoty wolnej. Można ją traktować jako dementi puszczonego dzień wcześniej przecieku o szukaniu przez rząd natchnienia w podatkowej koncepcji PO (ta nie przewidywała żadnej kwoty wolnej) i trudno nie zauważyć, że między pierwszą a drugą informacją pojawiły się niepochlebne opinie prezesa Kaczyńskiego na temat premier Szydło i ministra Szałamachy.

Nie zmienia to faktu, że w obu przypadkach mamy do czynienia z rozpaczliwą próbą rządu wyjścia z pułapki obietnic wyborczych (500+, wzrost kwoty wolnej, obniżenie wieku emerytalnego), znacznie wykraczających poza możliwości finansowe państwa. Projekt PO mógł się wydawać z tego punktu widzenia atrakcyjny, bo dawał pretekst do opóźnienia obiecanych zmian, a także dlatego że przewidywał wzrost stawek podatku dla najbogatszych, a opozycji trudno by było krytykować punkt własnego programu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10437

Wydanie: 10437

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament