Czeskie kopalnie plajtują, Śląsk zaciera ręce
Upada kolejna firma wydobywająca węgiel kamienny w Europie. Niewypłacalność ogłosiła działająca na czeskim rynku spółka OKD z grupy NWR. Rząd w Pradze odmówił pomocy. Nie jest zainteresowany wspieraniem nieopłacalnego i odchodzącego w Unii Europejskiej do lamusa wydobycia czarnego paliwa. Zacierają ręce szefowie polskich spółek posiadających kopalnie na Śląsku, ale także zagraniczni inwestorzy chcący budować u nas zakłady wydobywcze. Twierdzą, że tworzy się dla nich przestrzeń dla zbytu węgla.
– Zostajemy sami na placu boju – podkreśla Zygmunt Łukaszczyk, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego. Powodów do radości nie mają zatrudnieni w czeskich kopalniach Polacy – ok. 2 tys. górników straci pracę.
Eksperci są jednak sceptyczni. Podkreślają, że nasze kopalnie wydobywają surowiec z coraz głębszych pokładów, więc nie będą konkurencyjne dla taniego węgla z importu, np. z Rosji. —awk