Czy podczas naprawy można jeździć limuzyną
Poszkodowany ma prawo do zastępczego auta. Nie wiadomo, czy zawsze musi to być skromny pojazd. Marek Domagalski
Drogie auto zastępcze to wyższe koszty dla firm ubezpieczeniowych i pośrednio wyższe składki. Ale czy wygoda poszkodowanego się nie liczy? O to jest spór, bo orzecznictwo nie jest jednolite.
Do Sądu Najwyższego trafiło pytanie o rozstrzygnięcie tej kwestii. Tym bardziej ważnej, że od kilku lat wynajem zastępczych aut prowadzą wyspecjalizowane firmy, często powiązane z warsztatami, i poszkodowany już w warsztacie naprawczym ceduje prawo do refundacji wynajmu z polisy OC.
Marcin P., którego seat toledo uległ wypadkowi nie z jego winy, nie skorzystał z auta zastępczego zaoferowanego przez firmę ubezpieczającą sprawcy wypadku za 90 zł,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta