Hossa jeszcze potrwa
Załamania na rynkach w tym roku nie będzie, WIG może ustanowić nowy rekord – uważają analitycy.
W poniedziałek indeksy na rynkach spadały w reakcji na przesunięcie głosowania w USA w sprawie reformy ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych, co podważyło wiarygodność obietnic Donalda Trumpa. WIG20 po południu spadł poniżej psychologicznego poziomu 2200 pkt, ale inwestorzy i tak nie powinni narzekać, bo od listopadowego dołka nasza giełda zyskała ponad jedną piątą. Tak mocna skala zwyżek rodzi pytanie o nieuchronność korekty. Tym bardziej że według obserwowanej na GPW 40-miesięcznej prawidłowości na sierpień tego roku przypada szczyt obecnego cyklu.
Poprosiliśmy analityków i zarządzających o opinie. Są zaskakująco jednomyślni. Załamania na rynkach się nie spodziewają, natomiast radzą się szykować na ewentualne korekty. – Fundamentalnych przyczyn krachu nie widzę. Gdyby były, to rynek już by to dyskontował – podkreśla Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM. Eksperci wskazują też na poprawiające się wyniki spółek i dobre otoczenie makro. ©℗—kmk