Szansa dla transportu publicznego
Choć na Zachodzie popyt na auta elektryczne rośnie bardzo umiarkowanie, polski rząd chciałby dokonać na drogach elektrycznej rewolucji adam woźniak
Ministerstwo Energii zakłada, że do 2025 r. w Polsce będzie jeździć milion samochodów na prąd. Przy tym głównie polskiej produkcji. Resort ogłosił już konkurs na opracowanie takiego samochodu i zapowiada, że państwo zaangażuje się w realizację potencjalnego przedsięwzięcia. Patronat nad konkursem objęły państwowe spółki energetyczne.
– Czy taki pojazd będzie w Polsce produkowany, ostatecznie zweryfikuje rynek. Pewne jest, że to wyzwanie musimy i chcemy podjąć. Jestem przekonany, że nasze przedsięwzięcie odniesie sukces – twierdzi minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Plan z kapelusza
Przedstawiciele importerów i eksperci branży motoryzacyjnej odeniają rządowe zapowiedzi jako oderwane od rzeczywistości. I trudno się dziwić: do tej pory zainteresowanie takimi autami w Polsce jest śladowe. Jak podaje Instytut Samar, w ub.r. w Polsce zarejestrowano 170 osobowych i dostawczych aut elektrycznych wobec 123 egzemplarzy w roku 2015.
Nic także nie wskazuje, by popyt miał się znacząco zwiększyć. Auta na prąd są drogie, do tego wciąż mało funkcjonalne ze względu na ograniczony zasięg. Kluczowym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta