Dobry rok krótkiej formy
Bilans 2017: Wysyp opowiadań, parę ważnych biografii, ale ciągle mało współczesnych powieści o Polsce tu i teraz.
Podsumowania dają przede wszystkim możliwość zauważenia książek, które zostały pominięte w momencie ukazania się ich w księgarniach. Chodzi najczęściej o pozycje z małych wydawnictw, które mają słabszą siłę promocyjnego przebicia w porównaniu z największymi oficynami. Te potrafią wylansować i najbardziej przeciętne czytadło.
Małe wielkie książki
Przeoczoną perełką był „Pan wszystkich krów" Andrzeja Dybczaka, twórcy trzymającego się na uboczu pisarskiego światka. Reportera, podróżnika, a przede wszystkim wielce utalentowanego literata. W wydawnictwie Nisza opublikował tom opowiadań, które zachwycają sposobem, w jaki Dybczak opowiada o człowieku, o jego relacjach z naturą i zmaganiach z materią codzienności. To proza wrażliwa na detal, ale nie manieryczna, a poza tym także niezwykle autentyczna. Nie ma w niej żadnych fałszywych tonów.
Druga mała wielka książka to „Po trochu" 29-letniej Weroniki Gogoli wydana przez Książkowe Klimaty, zbiór opowiadań układających się w spójną opowieść o dorastaniu dziewczynki ze wsi, opisującej swój najbliższy świat. Książka dorównuje przepięknym „Gugułom" Wioletty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta