Firmy też muszą ciągle się uczyć i być gotowe na zmiany

źródło: materiały prasowe

Lars Faeste | Starszy partner, dyrektor zarządzający BCG w Kopenhadze, szef globalnej praktyki TURN

Rz: Temat transformacji cyfrowej jest dzisiaj niesłychanie modny i nośny. Czy można wskazać sektory gospodarki, w których to zainteresowanie widać szczególnie mocno?

Transformacja cyfrowa to jeden z wymiarów transformacji, którymi mój zespół w The Boston Consulting Group się zajmuje. Tematu nie da się zawęzić do wybranych sektorów – to trend ponadbranżowy. Ogromna skala zmian dotyka sektora handlu detalicznego, gdzie pojawili się nowi, potężni gracze tacy jak Amazon, którzy zupełnie zmienili zasady gry. Firmy handlowe wprowadzają dzisiaj szerokie, multikanałowe podejście skoncentrowane na kliencie. Ale nie są jedyne – w tym samym kierunku podążają banki, firmy ubezpieczeniowe, a nawet energetyczne, chociaż ta branża w nieco wolniejszym tempie.

Przemysł także?

Oczywiście. Nasze badania pokazują, że w ciągu ostatnich dwóch lat jedna trzecia firm doświadczyła dużych trudności biznesowych, które istotnie odbiły się na wynikach. Nawet firmy, które radzą sobie bardzo dobrze, mogą łatwo stanąć w obliczu ogromnych trudności. W ciągu pięciu lat 30 proc. firm notowanych na amerykańskiej giełdzie przestanie istnieć – dla porównania, 50 lat temu takie ryzyko groziło 5 proc. firm. Presja na zmianę jest więc ogromna. Problem w tym, że trzy na cztery...