Zbycie odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości
Wywłaszczenie polega na pozbawieniu albo ograniczeniu, w drodze decyzji, prawa własności, użytkowania wieczystego lub innego prawa rzeczowego na nieruchomości, gdy cele publiczne nie mogą być zrealizowane w inny sposób, a prawa nie mogą być nabyte przez uprawniony podmiot w drodze umowy. Konstytucja przewiduje możliwość pozbawienia czy też ograniczenia prawa własności, jednak stawia dwa warunki – musi być ono dokonane na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem.
Instytucja wywłaszczenia nieruchomości przewidziana w ustawie z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami jest jednym z najdalej idących uprawnień, jakie posiada władza publiczna.
Jakkolwiek zasada została wyrażona w Konstytucji w prosty sposób, problemy mogą pojawić się w trakcie jej realizacji, kiedy do głosu dochodzą przepisy szczególne, przewidziane m.in. w ustawie o gospodarce nieruchomościami.
Problemem jest kwestia zbywalności takiego roszczenia. Przepisy Kodeksu cywilnego przewidują, że wierzyciel (czyli wywłaszczony) może przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. W ustawie o gospodarce nieruchomościami brak jest zakazu przelewania roszczeń o odszkodowanie z tytułu wywłaszczenia, stąd uzasadniony jest wniosek, że roszczenia takie mogą być przedmiotem obrotu.
Sądy i doktryna są zgodne w jednej kwestii – roszczenie przejdzie na inny podmiot w ramach sukcesji uniwersalnej, czyli wstąpienia w ogół praw i obowiązków poprzednika. Z taką sukcesją mamy do czynienia np. w ramach dziedziczenia. Rozbieżności pojawiają się na przykładzie przeniesienia roszczenia w drodze umowy sprzedaży czy darowizny, gdzie czynność nie dotyczy ogółu praw i obowiązków, ale tylko jednego z nich. Orzecznictwo sądów nie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta