Pierwszy amant kina
Gdy pojawiał się na ekranie, kobiety mdlały, mężczyźni zaś spoglądali z mieszaniną odrazy i zazdrości. Był przystojny, czarujący i zmysłowy. Miał zaledwie 31 lat, kiedy niespodziewanie zmarł 23 sierpnia 1926 r. w nowojorskim szpitalu. Do historii kinematografii przeszedł jako Rudolf Valentino.
Aby zrozumieć fenomen popularności Valentino, musimy cofnąć się w czasie o 100 lat. Już wówczas sercem X muzy było Hollywood – wybrane nieprzypadkowo. Kalifornijska pogodna aura sprzyjała kręceniu plenerów. Słońca, a zatem dobrego oświetlenia, nie brakowało. Przede wszystkim zaś Miasto Aniołów było wystarczająco daleko od wschodniego wybrzeża USA i obowiązujących w tamtejszych stanach praw, co bardzo ułatwiało rozwój hollywoodzkiej kinematografii.
Pierwsze studio filmowe w Hollywood to Nestor Studio założone w 1911 r. przez producentów Ala Christie i Davida Horsleya. W tym samym roku pojawili się tu inni niezależni producenci. W latach 20. ub. wieku powstał system pięciu wielkich wytwórni: Fox (później 20th Century Fox), Loew's Incorporated (później Metro-Goldwyn-Mayer), Paramount Pictures, RKO (Radio-Keith-Orpheum) i Warner Bros., działających w charakterze zarówno producentów filmowych, dystrybutorów, jak i właścicieli kin. Wytwórnie zatrudniały też własne gwiazdy aktorskie, umiejętnie kreowane i promowane, które przyciągały przed ekrany tłumy widzów. Już wówczas widownia chodziła na najbardziej rozpoznawalnych aktorów i aktorki. To ich nazwiska widniały na afiszach i promowały filmy. Znaczenie trzech następnych wytwórni – Universal...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta