Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nadzór nie zawsze żąda wysokich opłat

19 stycznia 2018 | Nieruchomości | Renata Krupa-Dąbrowska

Zdarza się, że budynek postawiony przed 30–40 laty jest samowolą budowlaną. Wówczas do jego legalizacji stosuje się stare, a nie nowe procedury. Często są one dużo korzystniejsze od obowiązujących.

Zazwyczaj to duże zaskoczenie dla inwestora. Obiekt stoi od wielu lat, nikomu jeszcze nic na głowę nie spadło, jakim więc cudem jest samowolą budowlaną? Z reguły tego typu niespodzianki pojawiają się w wypadku sprzedaży lub rozbudowy. Co wtedy? Na przestrzeni lat obowiązywały różne przepisy. Kto pamięta jeszcze prawo budowlane z 1974 r.?

Tymczasem wciąż ma ono zastosowanie do legalizacji samowoli popełnionych przed 1995 r. Mówi o tym wyraźnie art. 103 prawa budowlanego z 1994 r. Stanowi on, że jeżeli nielegalna budowa została zakończona przed dniem wejścia w życie prawa budowlanego z 1994 r. (tj. przed 1 stycznia 1995 r.) lub też zostało wszczęte postępowanie administracyjne, to do samowoli stosuje się prawo budowlane z 1974 r. Bardzo często jednak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10955

Wydanie: 10955

Spis treści
Zamów abonament