Kilku tylko ufałem bezgranicznie
Dedykacje Józefa Piłsudskiego dla najbliższych współpracowników
Kilku tylko ufałem bezgranicznie
TOMASZ STAńCZYK
Po wycofaniu się ze sceny politycznej i odejściu ze służby wojskowej marszałek Józef Piłsudski napisał w 1924 r. w Sulejówku "Rok 1920" -- swoje wspomnienia i refleksje z walk między majem i sierpniem, będące także polemiką z książką Tuchaczewskiego, swego pokonanego rywala. Książkę tę podarował, wraz z serdecznymi dedykacjami bliskim sobie ludziom. Było ich zaledwie pięciu.
Rozdrażnione oczy
Pierwszą dedykację napisał 24 grudnia 1924 r. dla Walerego Sławka. "Kochany Gustawie! Jeszcze wczoraj widziałem twe rozdrażnione na mnie oczy i myślałem ileż to razy mieliśmy na siebie w życiu rozdrażnione oczy. Jesteśmy jak dwa stare, niezmęczalne konie, co chodząc często jakimiś wertepami osobno, spotykają się na prostym gościńcu swego życia raz po raz, by się przywitać wesoło i stanąć razem do ciągnięcia tej samej bryki. Ciągnęliśmy dawniej razem kałamaszki i bryczulki, ciągnęliśmy i ciężkie ładowne często błotem bryki -- znane, stare, niezmęczalne konie! Śmieszne, co? ! Na gwiazdkę mój drogi, przyjmij wraz z książką przyjaciela przyjaźń iserca całej rodziny. "
Data postawiona pod dedykacją może świadczyć o tym, że ten gwiazdkowy prezent wręczył Marszałek osobiście...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta