Zdrowa deweloperka przetrwa na każdym rynku
Z punktu widzenia Grupy Eiffage rządowe programy wspierające zakup mieszkań nie są niezbędne. My chcemy tworzyć miejsca do życia odporne na rynkowe zawirowania – mówi Tymon Nowosielski, prezes Eiffage Immobilier Polska.
Oferta mieszkań puchnie, klienci nie palą się do zakupów, deweloperzy ogłaszają kolejne coraz bardziej agresywne promocje. Tak w wielkim skrócie można opisać dzisiejszy rynek mieszkań. Słychać głosy, że jesteśmy w przededniu pęknięcia bańki. Podziela pan te opinie?
Nie sądzę, by w najbliższym czasie na rynku nieruchomości miały nastąpić jakieś gwałtowne zjawiska, chyba że pojawią się czarne łabędzie. Nie chcę jednak spekulować.
Spójrzmy na Europę Zachodnią. Nasza firma buduje bardzo dużo we Francji i w Beneluksie, więc wiemy dobrze, co się tam dzieje. Ewidentnie nastąpiło spowolnienie, ale nie ma krachu polegającego na spektakularnym spadku wartości oferowanych mieszkań i lokali usługowych.
W Polsce potencjalnie największe wyzwanie stoi przed deweloperami, którzy kierują się filozofią monokultury, budując wyłącznie mieszkania na sprzedaż dla klientów indywidualnych, z pominięciem PRS, czyli lokali na wynajem, nie dostosowując swojej oferty do realnych potrzeb społeczeństwa. Na razie polski rynek jest w stanie wyczekiwania.
Na co?
Co będzie ze stopami procentowymi w Stanach. Jakie kroki poczyni bank europejski, a za nim nasz bank centralny, w myśl zasady naczyń połączonych. Być może 2025 rok przyniesie ożywienie na polskim rynku nieruchomości. Niewykluczone jednak, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta