Kto przyjmie warunki Ameryki?
Keith Kellogg, nowy wysłannik prezydenta elekta do Ukrainy, proponuje warunki pokoju, które są nie do zaakceptowania przez Putina.
Obszerna analiza wojny autorstwa Kellogga, byłego generała i doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego wiceprezydenta Mike’a Pence’a, opublikowana w kwietniu przez America First Policy Institute, pełna jest krytyki Joe Bidena. Ale niekoniecznie dlatego, że za bardzo stawiał się Kremlowi.
Kellogg (wraz z ekspertem Fredem Fleitzem) dowodzi m.in., że skoro już wojna wybuchła, odchodząca administracja powinna była przekazać Ukraińcom znacznie szybciej, znacznie więcej i znacznie nowszej broni, tak aby mogli pokonać Rosjan. Twierdzi, że ponieważ tak się nie stało, konflikt przekształcił się w starcie na wyczerpanie.
A to nie jest korzystne dla Ameryki z paru powodów. Wpycha Rosję w objęcia Chin, tworząc groźny blok (z Koreą Północną i Iranem) państw autorytarnych starających się zepchnąć Zachód do defensywy. Wyczerpuje też zasoby broni Stanów, a przecież Waszyngton musi koncentrować się na ewentualnym starciu z Pekinem. Sprzyja też Rosji, bo z powodu dramatycznej sytuacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta