Skoczkowie lądują
4 czerwca szef Sztabu Imperialnego marszałek Alan Brooke zapisał w swoim dzienniku: „Operacja przekroczenia Kanału D-Day miała się rozpocząć w nocy z 4 na 5, ale pogoda była zła, silny wiatr i ciemne, gęste chmury. Dlatego operację trzeba było odłożyć”.
5 czerwca w nocy z lotnisk brytyjskich poderwały się do lotu samoloty C47, na których pokładach znalazło się kilkanaście tysięcy padochroniarzy z brytyjskiej 6. Dywizji Spadochronowej gen. R. Gale’a oraz amerykańskich 82. gen. Matthew Ridgwaya i 101. dywizji spadochronowych gen. Maxwella Taylora.
Od wybrzeża francuskiego dzieliło tę wielką armadę 44 minuty lotu. W pierwszych samolotach lecieli pathfindersi – pododdziały rozpoznawcze, których zadaniem było oznakowanie rejonów zrzutów. W nocy z 5 na 6 czerwca warunki pogodowe były złe – duże zachmurzenie oraz silny, porywisty wiatr.
6 czerwca o godz. 2.30 szef sztabu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta