Wierzyciel decyduje o wpisie na czarną listę
Na listę dłużników można trafić nawet wtedy, gdy kwestionuje się istnienie wierzytelności lub jej wysokość. Taki wpis blokuje zwykle uzyskanie kredytu
Problem zna dobrze Małgorzata Rothert, warszawski rzecznik konsumentów. Przychodzą do niej osoby, które, mimo że podważają wielkość naliczanych im długów, np. przez firmy telekomunikacyjne, trafiły na oficjalne listy dłużników prowadzone przez biura informacji gospodarczej (obecnie działają trzy BIG: Krajowy Rejestr Długów, InfoMonitor i ERIF). Mają przez to problemy z otrzymaniem kredytu lub pożyczki. – Skarżący się przedstawiają bogatą dokumentację i korespondencję z wierzycielami, z której jasno wynika, że są to typowe sprawy sporne. Moim zdaniem ich nazwiska powinno się wykreślać – mówi Małgorzata Rothert. Czy interwencje rzecznika pomagają? – Niestety, niezwykle rzadko udaje się odkręcić taką sprawę – zaznacza Rothert.
Nie oznacza to, że wierzycielowi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta