Opłaty za najem jeszcze pójdą w górę
W tym roku w stolicy nie powstanie ani jedno centrum handlowe, takie jak Złote Tarasy czy Arkadia. Nasycenie tego rynku i brak możliwości inwestycyjnych sprawiły, że część deweloperów skupiła się na mniejszych obiektach, część – na mniejszych miastach.
Warszawscy właściciele galerii handlowych nie mogą narzekać – współczynnik powierzchni niewynajętej w tych obiektach oscyluje na poziomie od 0,5 do 1,5 proc. – Popyt jest bardzo wysoki, o czym może świadczyć to, że najemcami wypełniają się nawet słabe centra handlowe stolicy – zapewnia Agnieszka Michalczewska z King Sturge.
Na nowe obiekty tego typu jednak nie ma co liczyć, bo – jak twierdzą eksperci – z jednej strony nie ma już gdzie ich budować, a z drugiej, mimo dużego popytu, warszawski rynek coraz bardziej nimi się nasyca. Deweloperzy myślą więc o mniejszych obiektach zlokalizowanych w centrach osiedlowych lub rozbudowie istniejących galerii, np. Centrum Familijnego Skorosze, co jednak nie nastąpi zbyt szybko.
Pustostany przyciągają najemców
Jeśli w centrum handlowym pojawi się wolna powierzchnia, szybko znajduje nowego najemcę. Trochę dłużej może trwać podpisanie kolejnej umowy najmu lokalu znajdującego się w dobrze zlokalizowanym centrum, ale w niezbyt atrakcyjnym punkcie, np. na końcu pasażu handlowego czy też w galerii znajdującej się w mniej atrakcyjnym rejonie. Natomiast do tych najbardziej prestiżowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta