Sędzia z automatu
Nie ma przekonujących argumentów uzasadniających różnicowanie sposobu przydzielania spraw sędziom w procedurze cywilnej i karnej – uważa sędzia Sądu Okręgowego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi
O tym, który konkretnie sędzia będzie rozpoznawał sprawę z zakresu prawa cywilnego, gospodarczego, rodzinnego, pracy i ubezpieczeń społecznych, decyduje przewodniczący wydziału. Zgodnie z treścią art. 206 § 1 kodeksu postępowania cywilnego przewodniczący jednocześnie z wyznaczeniem pierwszej rozprawy zarządza doręczenie pozwu i stosownie do potrzeby wyznacza sędziego sprawozdawcę. Może on zatem – w sposób dowolny, niedookreślony żadnymi przepisami ustawowymi, kierując się własną, subiektywną oceną pracy sędziów oraz, co oczywiste w kontaktach interpersonalnych, również własnymi sympatiami i antypatiami do poszczególnych osób – przydzielać sprawy do referatu. Nie można zatem wykluczyć takiej sytuacji, że znając zapatrywania prawne i poglądy w kwestiach społecznych podległych mu organizacyjnie sędziów, poprzez przydzielenie danej sprawy może w efekcie w pewnym stopniu kreować rozstrzygnięcie. Dlatego należy dopracować się takich przepisów, które zapobiegną administracyjnemu doborowi sędziów do orzekania.
Przede wszystkim bezstronność
Prawo do rzetelnego procesu sądowego najdobitniej wyraża art. 6 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 4 listopada 1950 r. (DzU z 1993 r. nr 61, poz. 284), stanowiąc, iż każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta