Pielęgniarki: odejdziemy od łóżek
Do protestów ma dojść tam, gdzie lekarze dostali podwyżki
Pielęgniarki nie zgadzają się, by pomijano je przy podziale pieniędzy na leczenie.
– Lekarze dostali do ręki broń, którą jest dyrektywa ograniczająca ich czas pracy. Powołują się na to, że medyków brakuje, i wymuszają podwyżki– denerwuje się Dorota Gardias, szefowa pielęgniarskich związków. – Pielęgniarek także drastycznie brakuje! My pracujemy w trybie dwunastogodzinnym, na który nie chcą się zgodzić lekarze. Jesteśmy przeciążone pracą i nie zgodzimy się, by pielęgniarka za miesiąc dostawała niespełna tysiąc złotych, a lekarz brał tyle za jeden weekendowy dyżur.
Pielęgniarki grożą więc protestami. Ma do nich dojść 21 stycznia. Tym razem nie będzie manifestacji pod Kancelarią Premiera. Siostry chcą rozmawiać z dyrektorami o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta