Kolejna nadzieja na tanie polskie drogi
W zeszłym roku nasz rząd wybudował słownie sześć kilometrów autostrad. W tym będzie podobnie – ma oddać zaledwie 4 kilometry. Dla porównania Chińczycy planują w roku 2008 wybudować 5 tysięcy kilometrów autostrad. W ciągu minionych 12 miesięcy przybyło im aż 8,3 tysiąca kilometrów. Mają się więc czym pochwalić. W odróżnieniu od nas.
Wydaje się, że cokolwiek zrobi nasz rząd, aby i w Polsce nowych autostrad było więcej, spotka się z entuzjazmem kierowców. Nie ma się czemu dziwić.Warto przy tej okazji przypomnieć, że nasze autostrady chcieli budować Chińczycy. Rozmawiali na ten temat z byłym ministrem transportu – na rozmowach się skończyło. Na razie. Choć pewnie tak zostanie, bo Chińczyków nie interesuje budowa 20-kilometrowych odcinków, jak proponuje Generalny Dyrektor.
Z drugiej strony odcinki o długości co najmniej 100 kilometrów jest w stanie wykonać zaledwie kilka firm. A wiadomo, im mniejsza konkurencja, tym gracze mogą dyktować wyższe ceny. Dlatego średni koszt wybudowania kilometra autostrady wzrósł z około 5 milionów euro do około 9 milionów euro i to w zaledwie dwa lata.
Doświadczenie pokazuje, że pomysł Generalnej Dyrekcji może iść w dobrym kierunku. Bo im więcej firm, tym niższe ceny. A krótkie odcinki to szansa dla małych polskich przedsiębiorstw. Pytanie tylko, czy ją wykorzystają.