System podatkowy trzeba unowocześnić
Reforma podatków jest konieczna, ale najpierw trzeba wiedzieć, co się chce osiągnąć i jakim priorytetom ma ona służyć. Jedno jest pewne: to zadanie nie na krótki dystans i nie dla jednego rządu – uważa Irena Ożóg z kancelarii Ożóg i Wspólnicy, wiceminister finansów w rządzie Marka Belki
Od lat słyszymy o reformie podatków, ale dyskusja zazwyczaj ogranicza się do zmian w PIT, a dokładnie tzw. podatku liniowego i jego stawki. Tymczasem o celach polityki podatkowej słychać niewiele.
Irena Ożóg: Już w XVII w. Colbert powiedział, że ze sztuką opodatkowania jest jak ze skubaniem gęsi: trzeba tak je skubać, by przy jak najsłabszym syku uzyskać jak najwięcej pierza. W demokracji system podatkowy jest jednym z najważniejszych instrumentów, z jakich władza publiczna może korzystać do realizacji polityki gospodarczej i społecznej, i to zarówno celów globalnych, jak i cząstkowych. I o ile cele globalne od 1989 r. są w najwyższej ogólności definiowane, o tyle cele cząstkowe nie są jasne i ulegają częstym zmianom na potrzeby wyborcze. W zasadzie nie przygotowano dotąd pełnej koncepcji systemu podatkowego. Jedyne, co powstało po 1989 r., to system, który stwarzał warunki do transformacji ustrojowej i gospodarczej. Niestety, polski system podatkowy nie jest systemem nowoczesnym, który odpowiadałby wymogom gospodarki rynkowej XXI w.
Co w takim razie trzeba zmienić?
Przede wszystkim konieczne jest opracowanie docelowej koncepcji opodatkowania i dopiero wówczas nadanie jej legislacyjnego kształtu. Pragmatyczna część systemu podatkowego wymaga dokonania zasadniczych wyborów. Przede wszystkim konieczne są strategiczne decyzje w sferze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta