Najmłodszy rekin w mieście
Ryby, które pływają do góry brzuchem lub plecami do koleżanek, wypijają wiadro wody albo przez trzy tygodnie trzymają w pysku swoje dzieci – takie doborowe towarzystwo jest jedynie w oceanarium. Z ekipą WIR wyruszyli tu Piotrek i Wojtek
– On wygląda mi na Tytusa – mówi ośmioletni Piotrek, spoglądając z zadumą na najmłodszego mieszkańca jedynego w Warszawie oceanarium – kilkucentymetrowego rekina rafowego. Rekinek urodził się dwa tygodnie temu. – Teraz szukamy dla niego imienia – tłumaczy Marcin Nestorowicz, przewodnik w Blue City. Problem w tym, że jeszcze nikt nie zaglądał rekinowi pod płetwy i nie wiadomo, czy to samiec, czy samica.
– No dobrze, jeśli jest dziewczynką to może się nazywać Koda – stwierdza Piotrek, po czym razem ze swoim rówieśnikiem Wojtkiem pędzi w stronę akwariów z wielobarwnymi murenami.
–...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta