Jedna deska dla pary nóg
Jeśli dopiero zaczynamy przygodę ze snowboardem kupmy miękką deskę. Sprzedawca w sklepie doradzi, którą wybrać
Kandydat na snowboardzistę powinien wiedzieć, że deski do uprawiania tego sportu dzielą się na miękkie i twarde. Na jednej i drugiej można nauczyć się jeździć, ale pierwsze kroki na stoku lepiej robić na desce miękkiej.Nauka jazdy na miękkiej desce do snowboardu, i co ważniejsze doskonalenie techniki, przebiega płynnie i łagodnie, a poziom umiejętności rośnie z każdym dniem. – Męczymy się na niej wolniej i rzadziej upadamy, bo ten sprzęt łatwiej wybacza błędy. Z elastyczną deską na nogach łatwiej też wstawać ze stoku – mówi Norbert Bendowski, sprzedawca w dziale zimowym sklepu Ski Team.
Fachowiec radzi też, by nie słuchać opinii, że miękka deska jest przeznaczona do skakania, a twarda do szybkiej jazdy na krawędziach. – Na początek lepiej kupić deskę po to, by nauczyć się dobrej techniki jazdy. Później przyjdzie czas na dalsze postępy, czy to w halfpipie (konstrukcja śnieżna w kształcie rynny, w której snowboarder wykonuje ewolucje – graby, salta i obroty), czy między tyczkami – dodaje Bendowski.
Zasada numer jeden podczas kupowania pierwszego sprzętu – zawsze pytać sprzedawców o dokładne przeznaczenie każdej deski. Pamiętajmy, że najlepsza i najdroższa deska wcale nie zapewnia prawidłowego rozwoju umiejętności snowboardzisty.
Wybór deski
Dla nowicjuszy najlepsza jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta