Potrafi budować, i wie, jak z wielkim zyskiem sprzedawać
Prezes Plaza Centers Ran Shtarkman ma powody do zadowolenia – jego firma zbudowała i sprzedała najwięcej centrów handlowych w naszym regionie Europy. Podkreśla, iż ma sentyment do Polski, ale jednym tchem dodaje, że, podejmując decyzje biznesowe, liczy się tylko firma i jej rozwój, a nie uczucia
Zawsze elegancko ubrany, jak przystało na człowieka, który obraca setkami milionów euro z londyńskiego City. Ci, którzy go znają, twierdzą, że w prowadzeniu biznesu pomagają mu nie tylko wiedza i zmysł do interesów, ale też otwarty charakter. To ważne, bo branża, w której pracuje, nie tylko dynamicznie się rozwija, ale jest też mocno konkurencyjna.
– Swego czasu w Londynie wyrzucali go drzwiami i oknami, a on ciągle wracał i dopiął swego – mówi Mordechaj Zisser, prezes i główny udziałowiec grupy Plaza Centers. Jego zdaniem Ran Shtarkman był jedyną osobą, która mogła przekonać ludzi z londyńskiego City, żeby wyłożyli pieniądze na inwestycje w centra handlowe w Europie Środkowej.
Efektywny menedżer idzie jak taran
W środowisku biznesowym ma raczej dobrą opinię – profesjonalista, zawsze przygotowany do rozmów.
– Silny i zdecydowany, konsekwentnie realizuje cele, wymaga dużo od siebie i tego samego od pracowników – ocenia Rana Shtarkmana Steven van der Waal, prawnik z holenderskiej kancelarii Bird & Bird. Biznesmena chwali też Anna Krajewska, prezes NBS Public Relations, agencji pracującej dla Plaza Centers podczas ubiegłorocznego debiutu na warszawskiej giełdzie: – W pierwszej minucie spotkania Ran robił wrażenie efektywnego menedżera. Miły, ale jednocześnie wie, czego chce. Decyzje podejmuje szybko. Podoba mi się, że chętnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta