Chory chałupnik dostaje takie same świadczenia jak pracownik
Mimo że chałupnik nie jest pracownikiem, za pierwsze 33 dni zwolnienia lekarskiego wypłacamy mu wynagrodzenie chorobowe. Potem otrzymuje zasiłek albo od nas, albo z ZUS
Kontynuujemy cykl poświęcony świadczeniom chorobowym, jakie wypłacamy zatrudnianym osobom. W kolejnych artykułach przedstawimy zasady ich nabywania przez pracowników, zleceniobiorców, chałupników, przedsiębiorców, wspólników itd., ustalania okresów, za jakie przysługują, oraz obliczania. Pokażemy, kto musi je wypłacać, a kto nie. Wszystko zilustrujemy życiowymi przykładami, wyliczeniami oraz wypełnionymi dokumentami. Czytelników zapraszamy do zadawania pytań, zgłaszania uwag oraz proponowania tematów, które chcieliby ujrzeć w naszym cyklu; dobrafirma@rp.pl. Dotychczas w ramach cyklu ukazały się artykuły: ∑ o zasadach przyznawania i dokumentowania prawa do wynagrodzenia i zasiłku chorobowego – 22 lutego ∑ o obliczaniu tych należności – 29 lutego ∑ o świadczeniach wypadkowych dla pracowników – 7 marca. Za tydzień napiszemy o zleceniobiorcach.
Chałupnik to osoba pracująca zwykle w domu, korzystająca z pewnych uprawnień pracowniczych. Świadczy obowiązki w siedzibie zatrudniającego (nakładcy) bądź u siebie w domu, wytwarzając przedmioty z powierzonego mu materiału, np. składa zabawki lub długopisy, pakuje rajstopy czy prasuje. Nie jest zatrudniony na umowę o pracę, ale na cywilną o pracę nakładczą. Jest to kontrakt pośredni między umową o pracę a o dzieło. Niemniej stosujemy do niego niektóre przepisy kodeksu pracy. I tak wykonawca korzysta np. z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta