Sędziowie zapowiadają dzień bez wokandy
31 marca sędziowie z całego kraju zamierzają wziąć urlopy lub zwolnienia. Powód? Chcą więcej zarabiać
– 10 tys. zł netto to uczciwa propozycja dla sędziego sądu rejonowego. Wtedy moglibyśmy mówić o ukoronowaniu zawodu, tak jak chce tego minister Zbigniew Ćwiąkalski – uważa Waldemar Żurek ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Teraz zarobki takiego sędziego sięgają 4 – 5 tys. zł.W najbliższy weekend zarząd organizacji zrzeszającej ponad 1,8 tys. członków ma zdecydować o formach protestu. Na forum www.sędziowie.net trwa dyskusja na ten temat.
Pierwsze ustalenia już są. W Lublinie od kilku dni sędziowie nie wyznaczają terminów rozpraw na 31 marca. Wtedy właśnie do pracy ma nie przyjść kilkudziesięciu sędziów zrzeszonych w stowarzyszeniu. Wezmą urlopy na żądanie lub zwolnienia lekarskie.
– Nie mamy na ten temat oficjalnych informacji. Spokojnie czekamy na ten dzień i na efekty, jakie przyniesie – mówi wiceprezes Sądu Rejonowego w Lublinie Marek Siwek.
Niemal pewne jest, że w Opolu Lubelskim sędziowie wezmą w tym dniu urlopy na żądanie. Do pracy przyjdą tylko asesorzy. – To indywidualna decyzja każdego sędziego – zastrzega Luiza Dąbska, prezes oddziału lubelskiego SSP Iustitia i jednocześnie wiceprezes Sądu Rejonowego w Opolu Lubelskim. – Chcemy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta