Podział TP niekonieczny
Urząd Komunikacji Elektronicznej jest gotów zrezygnować z planu podziału Telekomunikacji Polskiej. Warunkiem jest jednak jej wzorowa współpraca z konkurentami – powiedziała „Rz” Anna Streżyńska, szefowa UKE.
Chce ona, by klienci TP SA mogli korzystać z kompletu usług oferowanych przez konkurencyjne firmy. Dawny narodowy operator musi wydzierżawić im po niskich stawkach swoje linie telefoniczne. Wiadomo już, że skorzystać z tego chciałyby Netia, Tele2 czy Telefonia Dialog.
Dotąd UKE chciał z TP SA wydzielić podmiot zarządzający liniami telefonicznymi. Miało to zagwarantować konkurentom tani dostęp do klientów Telekomunikacji. Ta gorąco protestowała przeciw takiej operacji, która mogłaby ją kosztować kilkaset milionów złotych.