Klastry – panaceum na konkurencyjność
Jakie konsekwencje dla naszego biznesu miało członkostwo w UE – zastanawia się prof. Marian Gorynia, ekonomista z Akademii Ekonomicznej w Poznaniu
Polskim przedsiębiorstwom niezbędne są pomysły na to, jak podnosić konkurencyjność, by lepiej sobie radzić z presją rywali rynkowych i dokonywać wejść na coraz to nowe rynki zagraniczne, nie tylko wykorzystując strategię eksportu, ale i sięgając do strategii bezpośrednich inwestycji. Obiecującą inspiracją w poszukiwaniach tego typu rozwiązań wydaje się koncepcja klastrów, która eksponuje m.in. różnorodność relacji między podmiotami, a także znaczenie instytucji dla konkurencyjności oraz umiędzynarodowienia firmy.
Czym jest klaster?
Klaster nie jest wynalazkiem XX, a tym bardziej XXI wieku. Początki koncepcji klastrów sięgają 1890 r., kiedy to słynny ekonomista Alfred Marshall pokazał światu swoje dzieło zatytułowane „Zasady ekonomii”. Pisał w nim m.in. o okręgach przemysłowych, które utożsamiał z regionalnymi skupiskami przedsiębiorstw tej samej lub pokrewnej branży. Swoje tezy oparł m.in. na obserwacji małych firm rzemieślniczych z branży włókienniczej (Manchester), branży metalowej (Birmingham) oraz firm produkujących noże, które były zlokalizowane w okolicach Shefield.
Firmy te, zdaniem Marshalla, czerpały korzyści z funkcjonowania w geograficznej bliskości i wchodzenia w relacje zarówno kooperacyjne, jak i konfrontacyjne z innymi uczestnikami branży. Korzyści te wiązały się z szerokim dostępem do wyspecjalizowanej siły roboczej i pozytywnymi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta