Były menedżer spłaca zaległe składki powstałe wtedy, kiedy kierował spółką
Nawet były członek zarządu odpowiada za zaległości składkowe spółki, którą kiedyś zarządzał. Niekiedy może się jednak od tego uwolnić
Od 1 stycznia 2003 r. do ordynacji podatkowej został wprowadzony art. 116 § 4 o odpowiednim stosowaniu do byłego menedżera przepisów o odpowiedzialności członka zarządu. Nie oznacza to jednak, że przed tą datą były członek zarządu nie ponosił takiej odpowiedzialności.
Zdaniem Sądu Najwyższego art. 116 § 1 ordynacji zawsze dotyczył zarządców pełniących funkcję w chwili powstania zaległości (wyrok z 25 czerwca 2007 r., II UK 250/06). Odpowiedzialność taka byłaby iluzoryczna, gdyby można było dochodzić zaległości tylko od członków zarządu pełniących obecnie tę funkcję. O trwającej egzekucji wiedzą przecież organy spółki. To oznacza, że w każdej chwili można zmienić skład zarządu (rezygnacja, odwołanie członków), co zniweczyłoby możliwość dochodzenia roszczeń. Dla przykładu zaległości składkowe Matrix sp. z o.o. powstały w 2002 r., kiedy pan Marcin był członkiem jej zarządu. Do dymisji podał się w listopadzie 2002 r. Nie oznacza to jednak, że nie można dochodzić od niego długu z tamtego okresu tylko dlatego, że już nie sprawuje tej funkcji.
Obowiązki trzeba pełnić rzeczywiście
Aby pociągnąć członka zarządu do odpowiedzialności za długi składkowe, musi on faktycznie, czyli w sposób czynny, pełnić te obowiązki, a nie tylko figurować jako jego członek w Krajowym Rejestrze Sądowym. Odpowiedzialność taka ma – według orzeczenia SN z 9 października 2006 r. (II...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta