Prawdziwe życie rotmistrza Pileckiego
W Muzeum Woli można oglądać pamiątki po rotmistrzu Witoldzie Pileckim
Na pożółkłej fotografii widać mężczyznę w mundurze. Siedzi na koniu, w rękach trzyma szablę. To rotmistrz Witold Pilecki. – Kiedy patrzę na stare zdjęcia, widzę uśmiechniętą mamę wołającą nas na owsiankę. I ojca, który czytał nam bajki lub bawił się z nami w ogrodzie – mówił ze łzami w oczach Andrzej Pilecki, syn rotmistrza.
Wczoraj dzieci Witolda Pileckiego uroczyście otworzyły dla zwiedzających wystawę pamiątek po swoim ojcu. Od dziś przy ul. Srebrnej 12 można oglądać m.in. rodzinne zdjęcia, listy i książki. Wśród prezentowanych eksponatów jest też mundur i broń rotmistrza. Wystawa będzie otwarta do 31 sierpnia. Witold Pilecki brał udział w kampanii wrześniowej, później trafił do obozu Auschwitz, skąd uciekł. Wziął udział w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie, w 1947 roku, został aresztowany przez UB i oskarżony o działalność wywiadowczą. W maju 1948 roku skazano go na śmierć i stracono.
Aleksandra Pinkas