Patenty i procesy
Zagrożenie dla interesów Arkwrighta stanowiła konkurencja za wszelką cenę dążąca do przełamania jego monopolu. Niektórzy rywale korzystali z mułów Cromptona, inni wprowadzali kosmetyczne zmiany w konstrukcji maszyn i występowali o patent. Najbardziej bezczelni po prostu kopiowali urządzenia. Jeśli byli nieco bardziej bojaźliwi, lokowali fabryki w Szkocji, sądząc, że unikną wzroku wynalazcy. Choć popyt na przędzę rósł szybciej niż możliwości jej produkcji, Arkwright nie zamierzał tolerować nieuczciwych rywali.
W 1781 roku podał do sądu trzech przedsiębiorców nielegalnie używających jego zgrzeblarek. Wszystkich chcących iść w ich ślady ostrzegał na łamach prasy przed konsekwencjami. Dopiero w sądzie wynalazca zdał sobie sprawę, że walczy nie z pojedynczymi osobami, lecz z ogółem fabrykantów. 17 lipca odbył się proces przeciw pułkownikowi Charlesowi Mordauntowi wykorzystującemu nielegalnie maszyny Arkwrighta. Pozwany zastosował prostą, lecz skuteczną taktykę. Powołując się na brzmienie patentu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta