Czas pracy sędziów: mankamenty praktyki
Wobec sędziów sądów rejonowych nagminnie naruszane są normy kodeksu pracy gwarantujące 11-godzinny nieprzerwany odpoczynek dobowy czy też 35-godzinny odpoczynek tygodniowy – twierdzi sędzia Sądu Rejonowego w Chełmie, delegowany do Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie
Czas pracy sędziego jest określony wymiarem jego zadań – stanowi art. 83 ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych. Z tego zadaniowego systemu czasu pracy wynikają określone konsekwencje.
Po pierwsze: wobec sędziów nie stosuje się tradycyjnego rozkładu czasu pracy, tj. nie jest dopuszczalne planowanie pracy sędziego w siedzibie sądu przez osiem godzin dziennie pięć dni w tygodniu. Dla zatrudnionych w systemie zadaniowym szczegółowy rozkład czasu pracy wynika bowiem z konkretnych obowiązków przypadających do wykonania w poszczególne dni i tygodnie pracy.
Po drugie: wobec sędziów należy zachować normy czasu pracy określone w art. 129 kodeksu pracy, tj. ośmiogodzinną normę dobową oraz przeciętną 40-godzinną normę tygodniową.
Po trzecie: w razie naruszenia wskazanych norm sędziemu należy się, według jego wyboru, czas wolny bądź wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych – zgodnie z art. 1512 k.p. Stosownie do § 2 tego artykułu udzielenie czasu wolnego w zamian za przepracowane godziny nadliczbowe może nastąpić także bez wniosku pracownika. Wtedy pracodawca udziela czasu wolnego od pracy najpóźniej do końca okresu rozliczeniowego w wymiarze o połowę wyższym niż liczba przepracowanych godzin nadliczbowych.
Z punktu widzenia osób znających prawo pracy powyższe uwagi można uznać za oczywiste, aczkolwiek sytuacja w sądach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta