Czarne chmury nad wynagrodzeniami prezesów
Politycy w Europie i Stanach Zjednoczonych krytykują wysokie zarobki szefów firm. Grożą wprowadzeniem regulacji ograniczających wysokość ich pensji, szczególnie w spółkach osiągających słabe wyniki
– Całkowicie nieodpowiedzialne, skandaliczne, wręcz społeczna plaga – to niektóre z określeń, których używali w ostatnich dniach europejscy politycy, krytykując nadmiernie wysokie – ich zdaniem – wynagrodzenia szefów dużych firm.
– Sektor prywatny powinien dokładnie zbadać, czy struktura wynagrodzeń nie zachęca przypadkiem szefów firm do podejmowania zbyt dużego ryzyka – mówił dla niedzielnego „El Pais” Jean-Claude Trichet, prezes Europejskiego Banku Centralnego. Wcześniej w podobnym duchu komentował zarobki prezesów Joaquin Almunia, komisarz UE ds. polityki monetarnej, oceniając, że wynagrodzenia części szefów firm są „całkowicie nieodpowiedzialne”.
Christine Lagarde, minister finansów Francji, zagroziła przed kilkoma dniami, że rząd francuski zadba o przepisy ograniczające zarobki szefów firm, które mają kiepskie wyniki....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta