Wykazujemy lekarza odbierającego wolne za dyżur w ewidencji i dokumentach ZUS
Jedyne roszczenia, jakie przysługują lekarzom za stare dyżury medyczne, to odszkodowania na podstawie kodeksu cywilnego
Tak uznał Sąd Najwyższy w marcu 2008 roku. Jego zdaniem za dyżury medyczne nie jest możliwe udzielanie równoważnych okresów odpoczynków wyrównawczych, gdyż byłoby to sprzeczne z celem prawa unijnego. Za czas takich dyżurów nie przysługuje również wynagrodzenie za godziny nadliczbowe.
Stare roszczenia w sądzie
Do końca 2007 r. dyżury medyczne nie były wliczane do czasu pracy, a w zamian za ich pełnienie lekarze otrzymywali wynagrodzenie w wysokości od 130 do 200 proc. wynagrodzenia zasadniczego. Zależało to od tego, kiedy one przypadały (art. 32j ustawy o zakładach opieki zdrowotnej). Ustawa zakazywała udzielania za czas dyżuru czasu wolnego od pracy. Polscy lekarze występowali na drogę sądową o uznanie dyżurów za czas pracy i zapłatę za nie wynagrodzenia za nadgodziny lub udzielenie czasu wolnego od pracy. Większość z nich wygrała procesy, otrzymując czas wolny od pracy od kilkudziesięciu godzin do nawet kilkunastu miesięcy, co znowu spowodowało kłopoty szpitali.
Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z 13 marca 2008 r. (I PZP 11/07) zanegował jednak wcześniejsze stanowiska sądów pracy. Z tego że dyżur medyczny powinien być traktowany jako czas pracy, nie można wyciągać tak daleko idących wniosków – uznali sędziowie w marcu.
To nie nadgodziny
Oceniając roszczenia o wynagrodzenie za dyżur, SN przyjął...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta