Każdy poradzi sobie z wnioskiem
O pomoc z Unii Europejskiej może się ubiegać każda gmina, nawet ta najmniejsza i najbiedniejsza. Musi tylko mieć pomysł i dużo determinacji
Aż 40 proc. gmin w Polsce nie otrzymało dotychczas pomocy z Unii, choć o nią zabiegało, kolejne 20 proc. nawet nie podjęło starań. Dlaczego? Samorządowcy tłumaczą, że nie mają wystarczających zasobów: albo kadrowych, dzięki czemu udałoby się im przebrnąć przez biurokratyczną machinę, albo finansowych, by zagwarantować wkład własny w inwestycje.Ministerstwo Rozwoju Regionalnego uważa, że to duży problem. Fundusze unijne mają się bowiem przyczyniać do zmniejszania różnic między najbogatszymi a najbiedniejszymi. Tymczasem mamy sytuację odwrotną. Bogaci – zarówno pod względem finansowym, jak i potencjału administracyjnego – potrafią skutecznie zabiegać o środki unijne, dzięki czemu rozwijają się jeszcze szybciej, pozostawiając biedniejszych coraz bardziej w tyle.
Dlatego ministerstwo chciałoby, by po fundusze przewidziane na lata 2007 – 2013 sięgnęły wszystkie jednostki samorządu terytorialnego. Ale jest to w zasadzie niewykonalne.
Bez kosztownych doradców
Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska często podkreśla, że z aplikowaniem o pomoc potrafi sobie poradzić praktycznie każdy.– Nie trzeba wydawać pieniędzy na kosztownych doradców. Wystarczy, by w każdym urzędzie znalazła się choć jedna osoba przeszkolona w tym kierunku – mówi.
Szkolenia są bezpłatne. Ze swej strony resort dokłada starań, by uprościć procedury. Na przykład przyjęto zasadę, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta