Mandela: symbol rewolucji
Jest jedną z ikon demokratycznego świata. Nelson Mandela to jednak nie tylko żywa legenda, ale także człowiek z krwi i kości o dramatycznej biografii
50 tysięcy ludzi zgromadziło się przed dwoma tygodniami na wielkim koncercie w londyńskim Hyde Parku. Na scenie pojawiły się gwiazdy muzyki, sportowcy i aktorzy. Największa euforia tłumu wybuchła jednak, gdy na scenę, podpierając się laską, wszedł Nelson Mandela. To właśnie z okazji jego 90. urodzin zorganizowano koncert.
– Gdyby świat mógł mieć jednego ojca, człowiekiem, którego byśmy wybrali, byłby Nelson Mandela! – krzyczał aktor Will Smith. Sam Mandela przypomniał zaś, że chociaż teraz „wszyscy doskonale się bawią, to nasza praca nie jest jeszcze skończona”. – Ludzie nadal umierają na AIDS, cierpią biedę i są prześladowani. Nasze przesłanie to wolność dla wszystkich! – ogłosił, wywołując ryk aprobaty z tysięcy gardeł.
Przesłuchania i szykany
Obraz ten doskonale oddaje specyficzny status, jakim cieszy się Mandela. Skrzyżowanie parareligijnego kultu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta