Dlaczego należy pozostać w Iraku
Z dużym rozczarowaniem obserwowałem, jak Platforma przyłączyła się do chóru nawołującego do wycofywania polskich oddziałów z Iraku, a premier Donald Tusk mówił o tym jako o jednym z głównych sukcesów swojego rządu – pisze europoseł
Walka o prezydenturę Stanów Zjednoczonych Ameryki, czyli najważniejszą na świecie pozycję polityczną, wchodzi w decydującą fazę. Każde słowo będzie teraz analizowane i stać się może instrumentem zwycięstwa lub powodem porażki. Dlatego wszystkie publiczne wypowiedzi kandydatów, przygotowywane przez zastępy sztabowców, wynikają z precyzyjnie realizowanej strategii wyborczej.
Charakterystyczne więc, że John McCain w czasie jednego ze spotkań z wyborcami przedstawił pogląd śmiały i zrywający z dotychczasową rutyną rozmowy o jednej z najważniejszych dla Ameryki spraw – wojnie w Iraku. Na pytanie o wycofanie wojsk z Iraku odpowiedział, że nie termin jest ważny, a uniknięcie strat w armii. Innymi słowy Stany Zjednoczone mogą pozostawić swoje siły w Iraku bezterminowo, jeśli ryzyko strat zostanie zminimalizowane. Na podobnej zasadzie amerykańscy żołnierze stacjonują od wielu dekad m.in. w Japonii, Niemczech czy Korei, co w USA nie budzi przecież specjalnych kontrowersji, zapewne dlatego, że nie wiąże się z ofiarami.
Ta deklaracja ściągnęła na McCaina oskarżenia ze strony zwolenników natychmiastowego wycofania się z Iraku, ale, co ciekawe, reakcja Baracka Obamy była umiarkowana. Nie wiem, czy to wydarzenie zaciąży na wyniku wyborów, ale można sądzić, że po ich zakończeniu stanie się przyczynkiem do poważnej i już pozbawionej wyborczych emocji dyskusji.
Przestroga przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta