![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Ciechocinek nie tylko dla kuracjuszy
Ponad pół miliona gości odwiedziło w poprzednim roku Ciechocinek. Co roku ich liczba wzrasta. Nie chcą oni tylko korzystać z wyjątkowego mikroklimatu, ale także zapoznać się z unikalną architekturą przełomu XIX i XX wieku
Ciechocinek to największe, najbardziej znane i najpiękniejsze polskie uzdrowisko nizinne. Miasto jest atrakcyjnie położone w pradolinie Wisły na Kujawach.
Bogactwem Ciechocinka są złoża solanki, korzystne warunki klimatyczne, walory krajobrazowe i różnorodna szata roślinna w samym mieście. – Ciechocinek jest pięknym miastem, tylko tam mogę wypocząć – mówi Jacek Górski, mieszkaniec podwarszawskiego Piastowa. Pan Jacek niemal co roku spędza tam dwa tygodnie.
– Nie traktuję tych wyjazdów tylko jako leczniczych. W Ciechocinku można naładować akumulatory, obcować z piękną przyrodą, historią – dodaje.
– W poprzednim roku Ciechocinek odwiedziło około 80 tysięcy kuracjuszy oraz 430 – 450 tysięcy turystów. Ich liczba z roku na rok się zwiększa. Powstają nowe hotele, pensjonaty, coraz więcej kwater prywatnych – mówi Janusz Hawik, kierownik biura promocji Ciechocinka.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
