Wyborców straszą policją
Mieszkasz w Warszawie, nie jesteś zameldowany, a chcesz głosować w wyborach? Urzędnicy skutecznie ci to utrudnią. W każdej dzielnicy co innego mówią i chcą nasyłać dzielnicowego
Na Białołęce kupiłam mieszkanie, jeszcze się nie zameldowałam, dlatego chciałam wpisać się do rejestru wyborców, by w eurowyborach zagłosować w Warszawie. Ale urzędnicy twierdzili, że termin na wpis już minął – mówi Renata Kindler, nauczycielka zameldowana w województwie łódzkim.
Najpierw zgłosiła się do urzędu na Targówku, tu miała najbliżej. Od trzech kolejnych urzędników usłyszała, że termin na wpis minął 28 maja. – Nie pomogło przekonywanie, że sprawdzałam w przepisach i wiem, iż mogę to zrobić w każdej chwili. Odeszłam z kwitkiem – opowiada.
Spróbowała więc na Białołęce. Ale tam było jeszcze gorzej.
– Urzędniczki w Wydziale Obsługi Mieszkańców też pogubiły się w przepisach, próbowały mnie zbyć. Ale się nie dałam. Zdenerwowałam się jednak, gdy kobieta przyjmująca wniosek zażądała ode mnie potwierdzenia, że na pewno przebywam w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta