Jak tanio dzwonić do rodziny z zagranicznych wakacji
Komunikator internetowy, karta z kodem dostępowym kupiona u globalnego dostawcy, publiczna budka telefoniczna, własna komórka. W takiej kolejności powinniśmy ustawić różne sposoby komunikowania się z bliskimi podczas urlopu pod palmami, jeśli chcemy, by było tanio. Ale gdy ma być przede wszystkim wygodnie, kolejność będzie odwrotna
Bez komórki na zagraniczny urlop rzadko kto się wybiera. Nawet jeśli jest to urlop w egzotycznym kraju, gdzie koszt połączeń będzie najwyższy. Nie da się zaprzeczyć, że z telefonem komórkowym czujemy się bezpieczniej. Powinniśmy jednak używać go z umiarem.
Jeśli komórka ma działać, to przed wyjazdem trzeba sprawdzić na infolinii operatora, czy została włączona usługa roamingowa. Osoby, które aktywowały telefon w ciągu ostatnich trzech – czterech lat, powinny mieć uruchomiony roaming.
Użytkownicy telefonów na kartę lub ofert typu miks muszą zabrać ze sobą chociaż jedną kartę doładowującą. W przeciwnym razie, jeżeli środki się wyczerpią, trzeba będzie poprosić kogoś w kraju o zasilenie konta. Alternatywą jest doładowanie przez Internet.
Karta międzynarodowego operatora
W bardziej egzotycznych rejonach świata albo podczas podróży przez kilka krajów może się przydać karta jednego z międzynarodowych operatorów roamingowych. Niełatwo je nabyć. Korzystanie z nich też nie jest proste. Ale dzięki nim dzwonimy za granicą trzy – cztery razy taniej niż przez własną sieć komórkową.
Międzynarodowe karty można zamówić przez internetowe serwisy operatorów, np. OneRoam, travelSIM. Sporadycznie da...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta