Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kryzysowe ględzenie

18 czerwca 2009 | First Class | Michał Bonarowski
Michał Bonarowski
źródło: Rzeczpospolita
Michał Bonarowski

„Ramzes umarł, Kryzys żyje” – kpili z sytuacji gospodarczej lat 80. Bohdan Smoleń i Zenon Laskowik. Dziś jesteśmy świadkami najszybciej wzrastającego i równie szybko przemijającego kryzysu gospodarczego w dziejach nowożytnych, do czego walnie przyczynili się zarówno nieodpowiedzialni finansiści, jak i dysponujące ogromną siłą media. Kiedy więc znudzi nam się gadanie o kryzysie? Wtedy, gdy przestanie to być modne. O ile w USA czy części Europy wciąż są podstawy fundamentalne do twierdzenia, że nie jest dobrze, o tyle my na obrzeżach nowoczesnego świata możemy mówić najwyżej o spowolnieniu, ewentualnie o korekcie koniunktury.

Polacy w większości twierdzą, że kryzys jest nadmuchany. Z marcowego raportu On Board PR i PBS DGA wynika, że ponad połowa dorosłych Polaków jest zdania, iż sposób informowania przez media o światowym kryzysie wpływa na pogorszenie społecznych obaw związanych ze spowolnieniem.

Według badania „Satysfakcja z pracy 2009”, przeprowadzonego przez Interaktywny Instytut Badań Rynkowych i serwis Pracuj. pl, już prawie 60% pracujących internautów widzi objawy kryzysu gospodarczego u swojego pracodawcy, a tylko czterech na dziesięciu badanych jest pewnych, że zachowa stanowisko. Ale prawie połowa (48,1%) internautów nie zna NIKOGO, kto od grudnia 2008 do marca 2009 r. zostałby zwolniony z pracy z powodu złej sytuacji gospodarczej pracodawcy. 58,2% pracujących internautów zauważyło przejawy kryzysu w swojej firmie.

Internauci widzą, że spada liczba zamówień...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8347

Spis treści
Zamów abonament