Znowu powraca moda na hybrydy
Subwencje przedmiotowe mogą być lepsze niż podmiotowe, ale pod warunkiem, że obowiązują jednoznaczne kryteria oceny, skala subwencji jest niewielka, nie ma korupcji i protekcjonalizmu
Ekonomia jest jak lajfstajl, dizajn i wizaż (wszystkie te słowa, tak właśnie pisane, występują już w słownikach i encyklopediach). Bo ekonomia też podlega modzie. A ta ma charakter cykliczny. W dyskusjach na jej temat najlepiej czują się ludzie starzy, którzy mają świetną pamięć wsteczną lub – tak jak Rip van Winkle – lubią sobie pospać.
Moda, której nawrót obserwuję z rosnącym zainteresowaniem, dotyczy modeli mieszanych oraz subwencji przedmiotowych. Modele pośrednie ćwiczono w Polsce w latach 1971 – 1989, próbując dodać do socjalizmu trochę rynku. Za każdym razem wychodziła jednak hybryda, a więc twór...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta