Wyspy szczęścia
Teneryfa, Gran Canaria, Lanzarote… Wyspy Kanaryjskie przyciągają słoneczną pogodą oraz niespotykanymi krajobrazami. Co więcej, jest to raj nie tylko dla turystów, ale także dla… podatników.
W starożytności nazywano je Wyspami Szczęśliwymi, dziś mówi się o nich Wyspy Wiecznej Wiosny. Nic dziwnego – ten, kto odwiedzi Wyspy Kanaryjskie, może nie chcieć już stąd wyjeżdżać. Obecnie jest to autonomiczny rejon Hiszpanii, ale przez całe wieki o ten raj na ziemi walczyło kilka państw, między innymi Portugalia. Rejon ten zamieszkuje około 2 mln osób, czyli mniej, niż liczy Warszawa. Częściowo jest to skutek kryzysu z XVII i XVIII wieku, gdy wielu ludzi postanowiło wyemigrować, głównie do Ameryki Południowej – Buenos Aires czy Puerto Rico.
Wyspy Kanaryjskie składają się z siedmiu dużych (Gran Canaria, Teneryfa, Fuerteventura, Lanzarote, El Hierro, La Palma, La Gomera) i sześciu mniejszych wysp (Alegranza, Graciosa, Mantana Clara, Lobos, Roque del Este i Roque del Oeste). Nieopodal Teneryfy pojawiła się skała, która ma szansę zostać uznana za 14 wyspę lub przynajmniej za jej zalążek. Najpopularniejsza wśród polskich turystów jest oczywiście Teneryfa. Nic dziwnego – jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta