Sztuka w skali makro
Chłodna szarość, elegancja i umiarkowanie kontra multikolor. Do tego organiczne kształty i zaskakujące faktury. Zaprzeczenie proporcji i świat w skali makro. Najlepsi designerzy, projektując przedmioty codziennego użytku, nie przestają zaskakiwać.
Marcel Wanders, Tom Dixon czy Philippe Starck – jeszcze do niedawna te nazwiska znane były przede wszystkim architektom, stylistom i garstce zapalonych miłośników nowego designu. Dziś coraz więcej osób ściskających w dłoni klucze do nowego mieszkania zamiast inwestować w wielką sztukę – w postaci obrazu Malczewskiego wiszącego w honorowym punkcie domu – woli postawić kanapę w pepitkę firmy Seletti czy regały-chmury, jakie dla Vitry zaprojektowali Ronan i Erwan Bouroullec.
Efekt będzie nie mniej spektakularny, bo przedmioty codziennego użytku balansują już na granicy designu i sztuki. W momencie zakupu wpisują się w najnowsze trendy, a po latach stają się obiektem poszukiwanym i pożądanym przez rzeszę miłośników doskonałego wzornictwa. Kanapy, stoły, krzesła, lampy, a nawet drobne akcesoria sygnowane znanym nazwiskiem będą równie kosztowne, co niejeden obraz. Warto jednak w nie inwestować, bo w odróżnieniu od dzieł sztuki są nie tylko piękne, ale i przydatne.
Prostota i równowaga kontra multikolor czy organiczne kształty połączone z zaskakującymi fakturami – to tylko niektóre z trendów obowiązujących w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Ale uwaga: w feerii kształtów, materiałów i barw bardzo łatwo stracić głowę, a chodzi przecież o to, żeby designerski przedmiot podkreślił, a nie przyćmił indywidualny styl jego właściciela.
– Umiar to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta